Strony

piątek, 26 lutego 2016

idzie nowe


Wygląda na to, że mamy nową niepisaną tradycję, która polega na tym, ze w dniu wyjścia ze szpitala z naszymi dziećmi świat wita nas za każdym razem zasłoną ze śniegu :) Po poludniu rozlokowaliśmy się w naszych 4 ścianach, tatuś oprowadził Ulcię po wszystkich kątach - wydawała się zadowolona :) Jutro jedziemy do moich rodziców, gdzie od poniedziałku przebywała Alunia. Bardzo się za nią stęskniłam. Nigdy nie była bez nas dłużej niż 1 noc, bałam się jak zniesie tak długą rozłąkę, w dodatku wiedząc, że zajmujemy się małą dzidzią. Wydaje się jednak, że nie miała czasu tęsknić :) Bardzo boje się też tego, że nie będę miała dla niej tyle czasu co dotychczas -przez ostatnie miesiące miała mnie w zasadzie na wyłączność. Teraz niestety zejdzie na drugi plan. Dobrze że Małżon ma kilka tygodni wolnego, bo inaczej bym tego nie ogarnęła.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz