21:55 wsadziliśmy nasze niezmordowane dziecko do huśtawki i oglądamy razem Gwiezdne Wojny cz.6
A już miałam nadzieję, że nasze dziecko zaczęło zachowywać się jak ... dziecko. Bo przez ostatni tydzień chodzila spać przed 21 i budziła się kilka razy w nocy na karmienie. Ale chyba znów wracamy do normy ><
Edit:
22:06 Młoda ziewa, ale jeszcze nie było mieczy świetlnych...
22:30 ... od kilkunastu minut próbuje podrapać się w mózg przez buzię, ale łapa ciągle ię nie mieści
22:45 Małżon daje Dzidziulince butlę, dzidziulinka jakby przysypia
22:55 Mała rozbudza się przy kładzeniu do wyrka i zaczyna się koncert! GW już nie pomagają...
23:00 ratuję Małą z objęć Małżona i doradzam mu meliskę :P
23:15 chyba skończyły jej się baterie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz