Strony

środa, 1 sierpnia 2012

same surprajzy

Surprajz namber łan: mój komputer zgubił windowsa! Legalnego kupionego za ciężką kasę sama nie wiem po co Windowsa. Odpalam rano kompa i wita mnie czarny ekran. Pierwsze podejrzenie padło na płytę główną, ale Małżon po bliższych oględzinach nie znalazł Windowsa... oO Instalator nie wykrywał żadnego systemu, więc niewiele myśląc format:c i ponowna instalacja. Po 6h komp wygląda jako tako i da się na nim pracować.
EDIT: Ponieważ wczoraj wieczorem Młoda dokazywała u mnie na kolanach waląc ile wlezie w kalwiaturę wysnuliśmy z Małżonem teorię, iż nasza latorośl wpisała mi "uninstal windows przy najbliższym restarcie" :D szybko się te dzieci teraz uczą...

Surprajz namber tu: chyba mamy pierwszego zęba! Na razie póki co (ODPUKAĆ!) idzie bezboleśnie tylko w ogromnych ilościach śliny prawa dolna jedynka. Małżon twierdzi, że to nie ząb i że nic nie czuje pod palcem. A ja ewidentnie czuję pod palcem zadziora.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz