Strony

środa, 27 marca 2013

sick

Wstałam ze szczotą w gardle i zanim minęła 14 telepało już mną w pracy na wszystkie strony, a od gorączki kręciło się w głowie. Nie jem, ledwie piję. Nie wygląda to na chwilowy kryzys, który można zażegnać kuflem grzanego piwa... Urwałam się pół h, żeby do lekarza podjechać, ale byłam 5 w kolejności bez numerka (czyli na ostatku) a kolejne osoby z numerkami wciąż przychodziły, więc wyszłam... Jutro akcja "służba zdrowia" podejście drugie. Muszę się zwlec na 7 rano. Teraz siedzę w 2 bluzach, kocu, z termoforem na plecach i nadal mną telepie, a mój głupi termometr elektroniczny pokazuje cudowne 37,3 :/

Obym tylko reszty rodziny nie zaraziła.

2 komentarze:

  1. :) apiryna C bayera 2x dziennie, rutinacea i syrop cebulowy przez 5 dni. Od lekarza weź zwolnienie, bo nic innego ci nie da poza tym co ci napisałam - chyba że jakieś droższe zamienniki.

    OdpowiedzUsuń