Strony

poniedziałek, 25 marca 2013

zaległości

Oj narobiło mi się zaległości blogowych. Ostatnio blog zdominowała moja praca (bez Anki atmosfera od razu wróciła do normy) A tymczasem Ali zaraz stuknie 13 miesięcy, a ja już dawno nie opisywałam jej wariackich wyczynów. Bardzo szybko ta nasza pociecha dorośleje :) Umiejętności przybywa z każdym dniem. Jest coraz bardziej pyskata i zadziorna, ale rozbraja nas niespodziewanymi przytulasami, śpiewaniem do poduszki itp :) Może w święta znajdę chwilkę, odeśpię ostatnie tygodnie i opiszę więcej :) We wtorek mam wolne i idziemy na bilans roczniaka i szczepienie. W ubiegłym tygodniu zaliczyliśmy ortopedę - wszystko perfekcyjnie! Tylko czasem niepokoją nas rumieńce, jakie wyskakują naszej córci na policzkach - rzadko oba na raz, albo przynajmniej jeden mocniej. Nie ma przy tym gorączki. Podejrzewam alergię na coś.. no właśnie, na co? Może na jakąś rzecz? Proszek do prania? Ala uwielbia przytulać się do pluszaków, koców i poduszek. Sama nie wiem, a nie mam ochoty grzebać w internecie, bo znów w jakąś paranoję wpadnę ><

1 komentarz:

  1. Co racja to racja, jak się naczytam czasem w necie to mam przed oczami czarny scenariusz ...

    OdpowiedzUsuń