Strony

poniedziałek, 21 marca 2016

od jutra bez taryfy ulgowej

Od jutra koniec okresu ochronnego dla młodych matek - Małżon wraca do pracy. Na razie tylko na pierwszą zmianę, wiec jeszcze nie będzie ekstremalnie. Niemniej jednak już jutro muszę sama (z wózkiem) odebrać Starszą z przedszkola, nakarmić dzieciaki w domu a potem jeszcze wybrać się z całym towarzystwem na imprezę urodzinową innego przedszkolaka. Co, ja mam nie dać rady? Oczywiście ze dam.

Jestem bardzo wdzięczna mojemu jedynemu za to wsparcie którego mi nieustannie udziela przy dziewczynach. Przez ten miesiąc gdy był z nami w domu udało nam się w miarę rozpracować nowego członka rodziny, a i ja fizycznie doszłam już do siebie po cesarce i jestem w stanie wszystkiemu podołać. Nie wyobrażam sobie tego czasu bez pomocy Małżona. Jak sobie radzą samotne matki, albo takie które nie mogą liczyć na pomoc ojca dzieci? Małżon załatwiał formalności po urodzeniu Myszuli, prowadził Starszą do przedszkola i zabierał na spacery, wstawał w nocy żeby przewinąć i przystawić do cycka :) mój mąż idealny.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz