Starsza pyta, co to są "objawy". Tłumaczę więc, że objawy to takie sygnały, na podstawie których wiemy, ze coś się dzieje. I przechodzę do przykładów.
- Na przykład objawami przeziębienia jest katar, gorączka i kaszel. Po tym poznajemy, ze dziecko jest chore, przeziębione. A po czym poznajesz, ze mama jest zła? Jakie są objawy złości u mamy?
- Zupa?
W sumie to bardzo logicznie i trafnie! Ilekroć jest zupa, jestem nawet bardziej niż zła (bo i zupa jest zła, nie taka jak trzeba, bez makaronu albo z makaronem, dziecko nie ma apetytu albo zwyczajnie zupa jest nie do zjedzenia)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz