Strony

wtorek, 21 lutego 2012

ciągle czekamy

Poranek spędziliśmy w szpitalu na kontroli i KTG. Póki co wszystko ładnie zamknięte i nieskrócone, ale skórcze przepowiadające mam już od kilku dni i do po kilkanaście dziennie. Szkoda, że to nie dziś. Ładna data urodzenia, ale Wiercioch najwyraźniej nie uznaje jej za powód do przyjścia na świat. Kolejna kontrola w piątek i o ile do tego czasu nic się nie ruszy, to w sobotę rano mamy się zameldować do cięcia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz