Strony

sobota, 6 kwietnia 2013

nie!

Wyje, wije się w foteliku, macha łapami, jęczy i rozsmarowuje zupkę dookoła... a potem w jednej chwili milknie i z miną "eureka" odwraca się do mnie i mówi stanowczo "NIE!" i aż się od tego "nie" kiwa cały fotelik. Mamy asertywne dziecię :)


1 komentarz:

  1. Szkoda, że ta asertywność objawia się najczęściej przy próbie nakarmienia ;)

    OdpowiedzUsuń