Powtórka wigilii, czyli pierwszy dzień świąt u moich rodziców. Przy Młodej przycupnęła moja siostra i czeka na swoją porcję życzeń (Młoda szybko załapała o co chodzi i bardzo ładnie składała życzenia). Nad nimi zawisła moja mama i podpowiada, bo Młoda trochę się zacięła:
- No popatrz, twoja mamusia ma męża, czyli twojego tatusia i jest szczęśliwa, a ciocia nie ma nikogo. (podziwiam siostrę za brak komentarza do tego) Więc czego byś życzyła cioci?
Młoda nadal nic, więc podpowiadam już otwarcie: życz cioci fajnego chłopaka.
Młoda się rozpromienia i mówi:
- Życzę ci fajnego chłopaka... albo koleżanki!
:D
:)
OdpowiedzUsuń