Strony

środa, 22 czerwca 2016

4 miesiące Uli



Tylko 4 miesiące, a czują jakby to było pół życia. W którym momencie to moje dziecko tak urosło? Głowę trzyma w pionie jak należy. Leżąc na kolanach u dorosłego szkrab próbuje siadać i zajrzeć do talerza (chciałabym mieć takie mięśnie brzucha, jak ona). Ze dwa razy udało jej się sturlać z poduszki i wylądować na brzuchu - szacun. Włos bujny na głowie trzeba codziennie myć, bo strasznie się dziecko poci na główce. Najlepszą zabawką jest maminy palec - obojętnie który.W zasadzie jest to jedyna "zabawka" jaką moje dziecko toleruje w buzi. Nadal niezbyt chętnie wyciąga rączki do zabawek, tylko mojego palca potrafi bezbłędnie namierzyć, chwycić i wepchnąć sobie do dzioba :)

Ulcia zaśmiewa się w głos na widok głupich min taty. Nauczyła się "pierdzieć" buzią opluwając się przy tym niemal po czoło ale najwyraźniej bardzo jej się to podoba. Musimy zmieniać jej śliniaki co godzinę. Istnieje ryzyko, ze się od tego odwodni :)

Sypia po 20-45 minut, a pomiędzy drzemkami ma po 1,5 - 2,5 h aktywności. Wieczorem zasypia na dobre koło 21 (u taty w nosidle na klacie) i z 3-4 karmieniami po drodze daje nam pospać przynajmniej do 8-9 rano. Nakarmiona w nocy od razu zasypia (błagam, niech to się nie zmienia!) Waży pewnie dobrze ponad 6,5 kg, ubranka nosi w rozmiarze 74.

Jest naprawdę przesympatyczną małą kluchą, ma uśmiech dla każdego i na każdą okazję :)

Przyznaję, jestem zakochana :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz